Nigdy nie sądziłam, że kiedyś nadejdzie moment, w którym powiem: "Mam dość, nigdzie nie lecę!". A tak właśnie czuję się od początku września. Nie chcę latać, nie chcę wyjeżdżać, chcę zaszyć się na kanapie pod kocem i mieć prawdziwą jesień. Myślisz, że zwariowałam?