Co robić latem w Warszawie? Żar się z nieba leje, więc pewnie najwięcej wytchnienia dałaby Wam odpowiedź: "uciekać poza miasto!". Z jednej strony tak - upał poza miastem, szczególnie poza Warszawą jest bardziej znośny. Ale okazuje się, że w Warszawie naprawdę jest co robić latem - nawet, jeśli upał jest dla Ciebie uciążliwy.
Co robić latem w Warszawie? Idź wieczorem na Starówkę, koniecznie!
Na Starówce w Warszawie byłam kilka razy w życiu, ale nigdy wieczorem. Kiedy tydzień temu wybraliśmy się tam na spacer po 22, byłam w ciężkim szoku. Dawno nic mnie tak w Warszawie pozytywnie nie zaskoczyło, jak ten obrazek! Wąskie uliczki, od których wciąż bił gorąc kończącego się dnia, kolorowe kamienice oświetlane delikatnie żarzącymi się latarniami, unoszący się w powietrzu gwar, choć tłumów na ulicach nie było. Czułam się jak gdzieś na południu Europy, gdzieś, gdzie wakacyjna atmosfera przepełnia każdy milimetr przestrzeni. Mogłabym tam spacerować całą piękną noc...
Co robić latem w Warszawie? Wybierz się nad Wisłę, nie tylko na piwo
Dla większości punkt bardzo oczywisty, dla przyjezdnych warty rozwinięcia. Bo nad Wisłą, to można mnóstwo rzeczy robić. Ostatnio stwierdziłam, że nad Wisłą trwają latem wieczne Juwenalia i tak, jak Kraków ma Miasteczko AGH, tak Warszawa ma Wisłę. Po prawej stronie jest plaża, a tam miejsce, żeby pograć w plażówkę, czy zrobić grilla. Po lewej - tej wyremontowanej i wciąż remontowanej - stronie, do wyboru jest mnóstwo knajp i klubów. Na północ od Centrum Nauki Kopernik zrobili trampoliny, umiejscowione "na stałe" leżaczki, ławeczki i punkty widokowe. Idąc zaś na południe, dojdziecie do kultowych (wciąż niewyremontowanych) schodków, gdzie bezkarnie można napić się swojego piwa ;) A w tych klubach i knajpkach co rusz odbywają się koncerty, pokazy, stand up'y - ostatnio oglądałam nad Wisłą pokaz baletowy. A co! :)
Co robić latem w Warszawie? Obejrzyj film w kinie plenerowym
Jest ich w Warszawie latem całe mnóstwo! Kino plenerowe na Polu Mokotowskim, na Placu Europejskiem, w Łazienkach, Prochowni Żoliborz, nad Wisłą i w wielu, wielu innych miejscach. Seanse odbywają się codziennie gdzie indziej, dlatego jeśli nie wiesz, co robić wieczorem - zawsze gdzieś odbywa się seans plenerowy! Wstęp zwykle jest darmowy, a seanse zaczynają się po zmroku. Pierwszy raz do kina plenerowego wybrałam się właśnie na Pole Mokotowskie, gdzie na kocyku oglądaliśmy "La la land". Polecam przyjść wcześniej, żeby zająć dobre miejsce, bo atrakcja cieszy się wielką popularnością.
Co robić latem w Warszawie? Zwiedzaj muzea, odwiedzaj wystawy!
W każdy czwartek można wejść do warszawskich muzeów za darmo. A muzea polecam szczególnie w upały - doskonała ochrona przed słońcem i skwarem. Ostatnio (właśnie w czwartek) odwiedziłam Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN i Zachętę - Narodową Galerię Sztuki. Innym razem w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej trafiłam na wystawę In hoc signo vinces Beksińskiego. W planach na te wakacje mam jeszcze Muzeum Neonów, Muzeum Powstania Warszawskiego.
Co robić latem w Warszawie? Spaceruj po parkach i ogrodach
A tych w brew pozorom jest w Warszawie bardzo dużo. Od klasyki gatunku, jaką są Łazienki Królewskie, przez moje ostatnie odkrycie - Ogród Krasińskich, Ogród Saski, po Park Szczęśliwicki i Pole Mokotowskie. No i BUW, czyli ogród na dachu Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego! Nic tak nie koi jak widok błękitnego nieba i soczystej zieleni, gdy w cieniu drzew można usiąść na trawie i poczytać książkę. Albo pojeździć na rowerze, czy na rolkach.
Co robić latem w Warszawie? Zjedz na Nocnym Markecie
Na Towarowej 3, na peronach nieczynnej już stacji kolejowej otworzyli Nocny Market. Miejsce pełne pysznego street foodu, tłumów ludzi i dość egzotycznej atmosfery. Jedzenie na zewnątrz o godzinie 21, gdy w powietrzu wciąż unosi się gorąc bijący od nagrzanych ulic - czy nie tak kojarzą Ci się wakacje? Mnie na maksa. Polecam, zachęcam, zgłodniałam.
Drodzy Warszawiacy, a jakie Wy macie pomysły na spędzenie lata w mieście?
Autorem zdjęć jest Aleksandra Fraś.
---
Spodobał Ci się ten post? Będzie mi miło jeśli podzielisz nim na Facebooku, albo zostawisz komentarz :) Danie lajka nic Cię nie kosztuje, a dla mnie to znak, że doceniasz moją pracę. Zapraszam Cię również na mój facebook'owy fanpage.
Czytaj dalej