Przez 9 stref czasowych, czyli moje plany na jesień
Po wakacjach zostało już tylko wspomnienie. Dzieciaki wróciły do szkół, plaże nad Bałtykiem za chwilę opustoszeją, a w Tatrach w końcu będzie można powłóczyć się bez tłumów. Choć wrzesień w tym roku rozpieszcza nas pogodą, lada chwila skończą się długie i ciepłe dni, więc najwyższa pora wyruszyć w poszukiwaniu wciąż gorącego słońca! Ja już zaczęłam i planuję je ścigać aż do Świąt Bożego Narodzenia. A może nawet trochę dłużej?
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)