Znalazłam raj na ziemi! To Fuerteventura
Fuerteventura, najstarsza z Wysp Kanaryjskich. Deszcz pada tu tylko kilka dni w roku. No, może kilkanaście. Więcej niż słońca jest na wyspie chyba tylko... Kóz. Na jednego mieszkańca spokojnej wyspy przypada 1,2 kozy. Wiecie co to oznacza? Że Fuerteventurę zamieszkuje aż 120 tysięcy szczęśliwych kóz i 100 tysięcy jeszcze szczęśliwszych ludzi. Ludzi, którzy nigdzie się nie spieszą, bo i po co? W końcu praca im nie ucieknie, a jak ucieknie, to zawsze znajdzie się inna.
Etykiety:
Fuerteventura
,
Hiszpania
,
ludzie
,
przemyślenia
,
styl życia
,
Wyspy Kanaryjskie
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)