Wiedeńskie jarmarki sprawiły, że ozdoby którymi zwykle dekorujemy nasze drzewko czy dom, przestały być już tak atrakcyjne (kokardki i słomki stały tylko dodatkami). Jedno stoisko z dekoracjami totalnie nas urzekło, ale ja szczerze mówiąc nie sądziłam, że można coś takiego zrobić samemu. Okazuje się, że DIY nie musi być skomplikowane i pachnące dekoracje handmade można zrobić w ciągu jednego popołudnia!
---> Przeczytaj też: Jarmark adwentowy w Wiedniu
Nie ma, że się nie da! Rozmawiałam z przyjaciółką i zapytałam, czym dekorują w domu choinkę. Powiedziała mi, że w zeszłym roku zrobiła suszone pomarańcze z cynamonem zamiast bombek. Ha! To było dokładnie to, co można było dodać do kokardek i słomek. Wysuszony plaster pomarańczy, związany stylowym sznurkiem. I tak też miało być, tylko, że trochę nas poniosło... :)
Składniki:
pomarańcze
mandarynki
cytryny
limonki
laski cynamonu
goździki
orzechy włoskie w skorupkach i bez
liście laurowe
sznurek
nożyczki
drut
wiertarka
Instrukcja krok po kroku:
1. Pomarańcze, mandarynki, cytryny i limonki kroimy w plastry. Kilka sztuk mandarynek i limonek nacinamy tak, jak nacina się zwykle pomarańcze przed obieraniem. Układamy wszystko na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika na ok. 3h, do temperatury 110'C z termoobiegiem. A tak naprawdę wyjmujemy dopiero wtedy, gdy owoce będą już suche.
Wyschnięte owoce - przypalone też wyglądają całkiem nieźle. |
2. W tym czasie udajemy się do piwnicy (albo prosimy niezastąpionego tatę/męża/brata żeby poszedł tam za nas) i wiercimy dziurki w laskach cynamonu i orzechach.
3. Wyjmujemy owoce z piekarnika i przystępujemy do działania! Ucinamy kawałek sznurka i puszczamy wodze fantazji :) Nawlekamy co nam się podoba i w jakiej kolejności sobie wymyślimy. W przypadku plastrów owoców, cynamonu i liści laurowych wystarczy sznurek, jeśli chcemy zrobić konstrukcję z całych mandarynek i limonek - używamy drucika.
Iii.... Oto efekt końcowy!
Nie martwcie się, jeśli pomyśleliście, że nie macie już czasu, żeby zrobić takie cudeńka - wykonanie nie zajmuje wbrew pozorom dużo czasu! Ważne jest, by mieć co robić przez te ponad 3h, w trakcie których suszą się owoce :)
---
Spodobał Ci się ten post?
Będzie mi miło jeśli podzielisz nim na Facebooku, albo zostawisz komentarz :) Zapraszam Cię również na facebook'owy fanpage!
Super! Takie suszki pięknie pachną i wyglądają ładnie nawet włożone do szklanego wazonu :)
OdpowiedzUsuńMam właśnie nadzieję, że jak skończą swój choinkowy żywot, to znajdą miejsce gdzie indziej :) Wazon to świetny pomysł!
Usuń