W gorącym okresie sesji nasz mózg i podniebienie szaleją, ale nie mamy czasu, żeby siedzieć w kuchni i odpowiadać na ich zachcianki. Gdy jesteś szczęściarzem i mama podstawia Ci pod nos codziennie pyszny obiadek - zazdroszczę! [W tym miejscu ślę gorące całusy mojej mamie, która zawsze to robiła :) ] Ale teraz nie ma lekko, więc trzeba działać samemu - szybko, pysznie i najlepiej... zdrowo.
Na wielkie gotowania nie mam niestety czasu, więc jem częściej, a trochę. Dziś przyszła mi szalona ochota na tuńczyka, więc proponuję ekspresową sałatkę ze szpinakiem w roli głównej. W sam raz na lunch lub kolację.
Składniki:
200g świeżego szpinaku
puszka kukurydzy
puszka tuńczyka w sosie własnym
oliwa z oliwek
garść prażonego słonecznika
Instrukcja w dwóch krokach:
1. Do miski wrzucamy liście szpinaku, kukurydzę i tuńczyka. Mieszamy.
2. Całość polewamy oliwą z oliwek i posypujemy słonecznikiem.
I już!
W tak zwanym "międzyczasie" podjadam też prażoną soję i soczewicę oraz gorzką czekoladę. Jednak moją ulubioną przekąską są czipsy z fasoli :)
wyglada ladnie :) uwielbiam tunczyka
OdpowiedzUsuń